Hotel Belvedere
Chorwacja » Istria » Medulin
Położenie
Okolice: 4
Atrakcje: 4
Plaża: 5
Komunikacja: 4
Kameralność: 44.2
Pokoje
Wielkość: 4
Czystość: 4
Wyposażenie: 4
Łazienka: 44.0
Posiłki
Ilość: 4
Jakość/smak: 4
Urozmaicenie: 4
Obsługa: 44.0
Obiekt
Rozrywka: 4
Sport: 4
Obsługa: 4
Dzieci: 4
Basen: 44.0
Czy polecasz obiekt: Tak
Komu polecasz obiekt: Nastawionym na zwiedzanie, Aktywnym
Czy obiekt odpowiadał opisowi: Tak
Stosunek jakości do ceny: bardzo dobry
Rodzaj wyjazdu: Z dziećmi
Wiek: 25-39 lat
Termin wyjazdu: sierpień, 2011
Zalety:
Tegoroczny pobyt w Chorwacji i hotelu Belvedere w Medulinie na Półwyspie Istria uważam za udany.Wyśmienite jedzenie,uprzejma obsługa hotelowa, czysty basen i kilka kroków do plaży. Nasza pięcioletnia pociecha przez chwilę się nie nudziła dzięki atrakcyjnym animacjom dla najmłodszych organizowanym zarówno przy basenie, jak i w hotelowym ogrodzie. Przy plaży za niewielką opłatą mogliśmy wypożyczyć sprzęt wodny, pobawić się w miejskim wesołym miasteczku, posmakować owoców morza w pobliskich tawernach. Zwiedziliśmy również piękny starożytny amfiteatr i Muzeum Historii Istrii w okolicznej Puli. W drodze powrotnej zboczyliśmy z trasy, aby obejrzeć niesamowice piękne Plitvickie Jeziora.
Mimo Poniższych wad poleciłabym ten hotel zwłaszcza rodzinom z dziećmi. Miło spędziliśmy czas i naprawdę wypoczęliśmy. Dziękujemy i pozdrawiamy pracowników Adriatyku!
Wady:
Jedyny minusem pobytu w Belvedere była do końca nie wyjaśniona sprawa płatności za leżaki znjdujace się przy basenie i brodziku. Po czterech dniach od naszego przyjazdu pojawił się chłopak, który ok. godziny 12 rozpoczynał pobieranie opłaty za korzystanie z leżaków. Najdziwniejszy był fakt, że pieniędzy żądał od wybranych przez siebie ludzi, nie od wszystkich. Mimo że leżak był wyraźnie zajęty, ale właściciel leżaka akurat pływał w basenie, omijało go płacenie. Płacili tylko ci, którzy w tym czasie leżeli na leżakach. Wiele do życzenia pozostawiał też wygląd pokoi i wystrój samego hotelu. Wieje w nim "wczesnym Gierkiem". Mimo że czysto, to jednak... grzyb w łazience, połamane drzwiczki w kabinie prysznicowej i wytarta wykładzina podłogowa.